Holandia 1975 bb

1961-10-08 NRD U-19 - Polska U-19 2-2

NRD Polska juniorow w Neubrandenburg 22stojom od lewejBanasKostorzMaszczykHausnerKedziaMarx WilimMichalikSlomianyTaborKowalikReprezentacja Polski juniorów przed meczem z rówieśnikami z NRD w 1961 r. na terenie rywala Od lewej stoją: Jan Banaś, Bernard Kostorz, Zygmunt Maszczyk, Krzysztof Hausner, Bogdan Kędzia, Joachm Marx, Jan Wilim, Krystian Michallik, Waldemar Słomiany, Marek Tabor, i najbardziej doświadczony kapitan Janusz KowalikFot. Archiwum Jana Wilima

Screenshot 1763

Screenshot 1780

Screenshot 1781Powyższe źródła informacji pochodzą z gazet piłkarskich: Przegląd Sportowy i Sport

6 października 1961 r. reprezentacja Polski juniorów wyleciała z lotniska w Warszawie na towarzyski mecz z reprezentacją NRD. Wśród powołanych znaleźli się; bramkarze: Marek Tabor (1944, Cracovia), Zbigniew Pocialik (1945, Warszawianka Warszawa); obrońcy: Włodzimierz Lefik (Włókniarz Pabianice), Waldemar Słomiany (1943, Wawel Wirek), Bogdan Kędzia (1944, Arka Gdynia), Bernard Kostorz (1944, Zryw Chorzów), pomocnicy: Jerzy Pielok (1945, Słowian Katowice), Krystian Michallik (1944, AKS Chorzów), Jerzy Michajłow (1944, Zryw Chorzów), Jan Wilim (1943, Szombierki Bytom); napastnicy: Krzysztof Hausner (1944, Cracovia), Zygmunt Maszczyk (1945, Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie), Erwin Bujara (1943, Zryw Chorzów), Joachim Marx (1944, GKS Gliwice), Jan Banaś (1943, Zryw Chorzów), Janusz Kowalik (1944, Cracovia) i Alojzy Krzywoń (1944, Ruch Radzionków). Łatwo zauważyć, że aż czterech piłkarzy wywodziło się ze Zrywu Chorzów. Jednakże śląski klub wówczas był aktualnym mistrzem Polski juniorów, a tytuły zdobywał w latach 1960 i 1961. Ponadto wykształcił tak znanych piłkarzy jak Jan Banaś czy Jerzy Michajłow, którzy polecieli do NRD.

Nowo utworzona reprezentacja Polski juniorów zagrała wyśmienity zawody w Brandenburgu. Gospodarze tylko szczęściu zawdzięczali utrzymać wynik remisowy 2-2. – „Polacy górowali nad przeciwnikiem niemal pod każdym względem. Byli szybsi, znacznie lepsi technicznie i nieomal przez cały czas nadawali ton wydarzeniom na boisku. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wywalczyliby ostatecznie zwycięstwo, gdyby słabo dysponowany Tabor nie popełnił wielu błędów, z których  jeden kosztował utratę bramki, a także gdyby niemiecki arbiter, p. Vogel nie podyktował w 70 min. rzutu karnego za… potknięcie się Rentscha na piłce na polu karnym. Jego decyzja była wysoce niesprawiedliwa w stosunku do naszych młodych piłkarzy i wywołała zdumienie wśród obiektywnej publiczności, która bardzo często nagradzała burzliwymi oklaskami szybkie i pomysłowe kombinacje Polaków” – relacjonował dziennik Sport.

Gospodarze słabo wyszkoleni pod względem taktycznym i technicznym zastosowali grę niesportową z dużą ilością fauli i niebezpiecznych zagrań. Wskutek takiej gry już w 9 min. boisko musiał opuścić stoper Waldemar Słomiany. Aż przez dziesięć minut biało-czerwoni musieli grać w dziesiątkę, dopiero po tym czasie na boisko wszedł rezerwowy lewy pomocnik Krystian Michallik, a jego miejsce zajął Jerzy Michajłow.

W pierwszej połowie gospodarze przetrwali szturmowy atak Polaków, a nawet potrafili strzelić wyrównującą bramkę. Wydawało się, że biało-czerwoni nareszcie rozszyfrowali defensywę NRD, kiedy Janusz Kowalik popisał się piękną akcją zwieńczoną zdobyciem gola. Niestety, wspomniany wcześniej arbiter ewidentnie pomógł swoim rodakom gwiżdżąc niesłusznie jedenastkę.

Warto jeszcze odnotować inne ciekawe wydarzenie w tym meczu. W 68 min. bramkarz Marek Tabor fatalnie minął się z piłką, a znajdujący się w pobliżu Jan Banaś nie chcąc dopuścić do utraty gola ręką zmienił kierunek lotu. Wówczas nie wykluczano zawodników za takie zachowania, a jedynie przyznawano rzut karny. Na szczęście groźny napastnik Helmut Rentzsch strzelił tylko w poprzeczkę.

Według ówczesnej prasy bardzo dobre noty zebrali Janusz Kowalik, Zygmunt Maszczyk i Bernard Kostorz. Poniżej oczekiwań zagrał po przebytej chorobie Krzysztof Hausner.   

Dokumentacja meczowa

Mecz oficjalny numer 57

7 października 1961, Brandenburg (Niemcy), mecz towarzyski

NRD U-19 – Polska U-19 2-2 (1-1) 

0-1 – Zygmunt Maszczyk (9), 1-1 – Hartmut Rentzsch (26), 1-2 – Janusz Kowalik (48), 2-2 – Siegfried Muller (70 karny)

Sędziował: Vogel (NRD)

Widzów: 7 000

NRD U-19: Freimuth Bott (SC Chemie Halle) – Wolfgang Wruck (Hansa Rostock), Eberhard Schumm (SC Turbine Erfut), Insweiler, Hans-Jurgen Naumann (SC Lokomotive Lipsk), Hermann John (Dynamo Drezno), Pawloff, Hartmut Rentzsch (SC Karl-Marx-Stadt)(46. Siegfried Muller, SC Einheit Drezno), Hans-Gunter Schroder (SC Turbine Erfut), Gunter Queck (Motor Steinach), Felheuser. 

Polska U-19: Marek Tabor (1944, Cracovia, 2/0) – Bogdan Kędzia (1944, Arka Gdynia, 7/0), Waldemar Słomiany (1943, Wawel Wirek, 1/0) (19. Jerzy Michajłow, 1944, Zryw Chorzów, 1/0), Bernard Kostorz (1944, Zryw Chorzów, 1/0) – Jan Wilim (1943, Szombierki Bytom, 1/0), Krystian Michallik, 1944, AKS Chorzów, 4/0) – Krzysztof Hausner (1944, Cracovia, 11/0), Zygmunt Maszczyk (1945, Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie, 1/1), Joachim Marx (1944, GKS Gliwice, 1/0) (41. Erwin Bujara, 1943, Zryw Chorzów, 3/0), Jan Banaś (1943, Zryw Chorzów, 1/0), Janusz Kowalik (kapitan, 1944, Cracovia, 15/6). Trener: Władysław Stiasny (1906)

Grano 2 x 40 minut

SOCIAL MEDIA

1961-10-08 NRD U-19 - Polska U-19 2-2