Holandia 1975 bb

1994-8-28 Polska U-17 – Rumunia U-17 2-1

Rumunia 2 1 U 17 2Powitanie obu drużyn w Białej Podlaskiej. Reprezentacja Polski U-17 zaczęła mecz w zestawieniu: Aleksander Ptak, Marcin Bryl, Marcin Pasionek, Marcin Pachowicz, Marek Rybitwa, Marcin Grygier, Daniel Treściński, Adrian Sobczyński, Maciej Smolarczyk, Norbert Petasz i Daniel Wysocki. Fot. Dzięki uprzejmości Stanisława Lesiuka (LZPN)

Rumunia 2 1 U 17 1Zdjęcie pamiątkowe reprezentacjii Rumunii U-17. Fot. Dzięki uprzejmości Stanisława Lesiuka (LZPN)

147014222 448560833223926 6778284640564621010 n 2Fot. Skan pochodzi z tygodnika Słowo Podlasia

Reprezentacja Polski U-17 (zawodnicy urodzeni po 31 lipca 1977) w 1994 roku rozgrywała jedynie mecze towarzyskie. Opiekujący się drużyną trenerzy Jan Pieszko (niegdyś świetny piłkarz Legii Warszawa) i Stanisław Chemicz skoncetrowali się głównie na wyszukiwaniu piłkarskich talentów i kandydatów do gry w reprezentacji. Temu celowi służyły mecze towarzyskie –m.in. rozegrano aż pięć spotkań z Rumunią i trzykrotnie rywalizowano z Słowacją. Gazety sportowe szeroko komentowały talent obiecującego napastnika Waldemara Stachowiaka – wychowanka Lechii Gdańsk, który w omawianym okresie wyjechał do Belgii, do szkółki piłkarskiej Standardu Liege. Wielka kariera stała przed nim otworem, ale przyszłość pokazała, że w swoim życiu poważnie się zagubił, zdołał jedynie rozegrać nieco ponad 40 spotkań w II lidze w barwach Świtu NDM i KSZO Ostrowiec. Znacznie więcej osiągnął inny utalentowany piłkarz, Grzegorz Król, który zagrał ponad 300 meczów w ekstraklasie i II lidze oraz zdobył kilka trofeum w barwach Amiki Wronki. 

Reprezentacja Polski U-17 rozpoczęła rok od dwóch porażek z Słowacją 1-3 i 0-2. Kolejne mecze rozegrała z rówieśnikami z Rumunii. 26 sierpnia w Parczewie odniosła zwycięstwo 3-0 po dwóch golach Adriana Sobczyńskiego i Grzegorz Króla. Dwa dni później odbył się rewanż w Białej Podlaskiej. Były to pierwsze w historii mecze reprezentacji Polski na Podlasiu.

 - „Porażka w Parczewie zmobilizowała gości znad Dunaju do tego stopnia, że w sobotę nie pojechali oni na zorganizowaną dla obu reprezentacji wycieczki do Janowa Podlaskiego (zwiedzanie galerii Macieja Falkiewicza oraz stadniny koni arabskich) i Serpelic. Koniecznie chcieli wypaść lepiej, co im się zresztą udało” – pisało Słowo Podlasia. Według relacji gazety, już w 1 min. ostry strzał Eleka Szemely’ego nasz bramkarz Aleksander Ptak z trudem wypiąstkował. Po sześciu kolejnych minutach to jednak biało-czerwoni cieszyli się z bramki uzyskanej przez napastnika Hutnika Warszawa, Daniela Wysockiego.  – „Utrata bramki ostudziła zapędy Rumunów i do końca pierwszej połowy oddali oni tylko jeden strzał – Daniel Pancu (33 min). Polacy zresztą podobnie – niecelnie Maciej Smolarczyk” – czytamy w relacji Słowo Podlasia.   

Mecz „ożywił się” dopiero w drugiej połowie. W 50 min. błąd popełnił bramkarz gości Micsy, co skrzętnie wykorzystał Grzegorz Król, który skierował piłkę do pustej bramki. 16-letni snajper Lechii Gdańsk zmarnował kolejne znakomite sytuacje na gola, co zemściło się w 69 min. Wówczas Rafał Krygier dopuścił się faulu na Aurelianie Zlatim w obrębie pola karnego. Rzut karny wykorzystał najlepszy zawodnik gości, Elek Szemely. – „Ostatni kwadrans to okres wielkich emocji. Lepiej wyszkoleni technicznie Rumunii uzyskują przewagę. Strzelają Ute, Bundea i Pancu, lecz wspaniale interweniuje Ptak. Po drugiej stronie boiska Orzech trafia w poprzeczkę, a dobitka Króla ląduje w… tym samym miejscu. Wreszcie w ostatnich sekundach wyczyn polskich kolegów kopiuje syn trenera rumuńskich seniorów – Edward Iordanescu” – pisało Słowo Podlasia.

Na meczu gościł m.in. wiceprezes PZPN Ryszard Kulesza, władze miejskie reprezentował Przewodniczący Rady Miejskiej Mieczysław Burdzicki. Sukces organizacyjny obu imprez (przedstawiciele PZPN nie szczędzili pochwał) to zasługa działaczy BOZPN w osobach prezesa Władysława Wójcickiego, a także Sławomira Kostiana, Jana Biegajło, Stanisława Lesiuka, Krzysztofa Wróbla i Janusza Gałeckiego. Dzięki dużej liczbie sponsorów nagrodami uhonorowano najlepszych piłkarzy na boisku w Białej Podlaskiej – Marcina Pachowicza i Eleka Szemely’ego. Nieoficjalnie mówiono o przyznaniu BOZPN organizacji kolejnego międzypaństwowego meczu.    

Materiały źródłowe udostępnili: Cezary Hince i Stanisław Lesiuk

Dokumentacja meczowa

Mecz oficjalny

28 sierpnia 1994, Biała Podlaska (Stadion MOSiR-u), mecz towarzyski

Polska U-17 – Rumunia U-17 2-1 (1-0)

1-0 – Daniel Wysocki (7), 2-0 – Grzegorz Król (50), 2-1 – Elek Szemely (69 karny)

Widzów: 4 000

Polska U-17: Aleksander Ptak (1977, Orzeł Biały Wałcz) – Marcin Bryl (1977, Victoria Jaworzno), Marcin Pasionek (1977, kapitan, Wisła Kraków), Marcin Pachowicz (1977, Jagiellonia Białystok), Marek Rybitwa (1978, Górnik Polkowice) – Marcin Grygier (1977, Zryw Zielona Góra) (46. Marcin Kafarski, 1977, ŁKS Łódź), Daniel Treściński (1978, MOSiR Sosnowiec) (46. Rafał Krygier, 1977, Zawisza Bydgoszcz), Adrian Sobczyński (1977, Star Starachowice) (83. Dominik Orzech, 1977, Parasol Wrocław), Maciej Smolarczyk (1978, Legia II Warszawa) – Norbert Petasz (1977, Hutnik Warszawa) (46. Grzegorz Król, 1978, Lechia Gdańsk), Daniel Wysocki (1977, Hutnik Warszawa). Trener: Jan Pieszko

SOCIAL MEDIA

1994-8-28 Polska U-17 – Rumunia U-17 2-1